o powszechnosci postaci dziecka jako symbolu zla w sztuce w ogole moznaby spisac pare grubych ksiag, wiec skupimy sie na najwazniejszych filmowych obrazach bachorów diabła:
1. dzieciak z "omenu"
-nikt mi nie wmówi, że ta pulchna buzia w kompilacji z fryzura na grzyba nie jest wcielonym złem


2. chlopiec i dwie dziewczynki z "lśnienia"
-chyba nie bylo widza, ktory nie chcial wyrwac mu tego przekletego rowerka. ani takiego ktoryby nie przymknal oczka na widok dwoch siostr


3. trójca z dalekiego wschodu:
-dark water
-the ring
-klątwa
czyli dywagacje i wariacje na temat dlugich czarnych wlosow i wilgoci
haha masakra
4. dziecko rosemary
-nikt nie jest pewien czy w ogole pokazano tytulowe dziecko chociaz raz na ekranie, ale kazdy podejrzewa ze mialo kopyta

5. dzieci rodziny addamsów (wednesday i pugsley)
-bez wzgledu na forme i date czy to serial, czy pelen metraz, motyw pozostaje ten sam-wendesday chce zabic swojego brata, ktory nie ma nic przeciwko

6. "egzorcysta".krzyczała, jęczała, lewitowała. przemawiała w starożytnych językach, śmiesznie wykręcała główkę i wkładała sobie krzyż do pochwy. poza tym zamordowała 3 osoby, nieźle jak na pełną życia 10latkę.

7."inni". małe aniołki zaczytane w biblii przemierzają w strachu ciemne korytarze. właściwie to nie mamy pojęcia dlaczego są straszne...może ich strach i paranoiczna, przygnębiająca atmosfera domu, w którym oprócz nich też ktoś mieszka udzielają się wszystkim widzom.

8. dziewczynka zwracająca zupę w "szóstym zmyśle". zanim jeszcze zajęła się obsesyjnym odchudzaniem i bieganiem po plaży w serialach dla młodzieży (The OC, mischa barton zajmowała się wychodzeniem spod stołu, zza rogu i spod prześcieradła oraz straszeniem hayleya joela osmenta w szóstym zmyśle.

gabon&ulik_
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz